175 zgłoszeń w ciągu minionej doby zanotował Szpitalny Oddział Ratunkowy w Wielkopolskim Centrum Pediatrii w Poznaniu. Do szpitala trafił m.in. nastolatek poparzony petardą.
Jak powiedziała dziś rano rzeczniczka Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu Urszula Łaszyńska, "mimo wszystko można powiedzieć, że było w miarę spokojnie". Nie odnotowaliśmy dużo takich typowych, sylwestrowych zdarzeń - dodała.
Łaszyńska zaznaczyła, że na SOR trafiło m.in. troje pijanych nastolatków, w tym 14-letnia dziewczyna, która - jak się okazało - miała 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Odnotowaliśmy także jedno takie poważniejsze zdarzenie z petardą; nastolatek z poparzoną twarzą i ręka trafił na oddział chirurgiczny - powiedziała. Dodała, że "dyżur na SOR był dość pracowity, bo jak się okazuje infekcje nie odpuszczają". Zgłoszeń było łącznie bardzo dużo, bo 175 w ciągu ostatniej doby - nie jest nasz rekord, ale to już naprawdę duża liczba - zaznaczyła.
Szpitalny Oddział Ratunkowy dla dzieci w Wielkopolskim Centrum Pediatrii przy ulicy Wrzoska w Poznaniu rozpoczął pracę w nocy z czwartku na piątek. Jest to pierwszy pediatryczny SOR w Wielkopolsce.
Szpitalny Oddział Ratunkowy Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu prowadzi całodobowy dyżur dla pacjentów do 18. roku życia w stanie nagłego zagrożenia życia bądź nagłego pogorszenia stanu zdrowia w wyniku choroby lub urazu, którzy wymagają lub mogą wymagać podjęcia natychmiastowych medycznych czynności ratunkowych, aby uniknąć dalszego pogarszania się ich zdrowia.