Jeszcze trzy tygodnie muszą czekać poznaniacy na możliwość przejazdu Poznańskim Szybkim Tramwajem. Według zapowiedzi urzędników wyremontowana trasa zostanie oddana do użytku 13 maja. Torowisko powstało ponad 25 lat temu i od tamtej pory nie przechodziło tak gruntownego remontu.
Dzięki zastosowanym technologiom tramwaje na tej trasie będą mogły poruszać się z prędkością 70 km/h. Atutami są też: bezpieczeństwo, cichość torowiska i mniejsze wymagania co do jego konserwowania w przyszłości. To jest ważne, bo patrzymy w przyszłość, na kolejne 25 lat - mówi zastępca prezydenta Poznania, Mariusz Wiśniewski.
Przed rozpoczęciem prac z Poznańskiego Szybkiego Tramwaju codziennie korzystało ponad 80 tysięcy poznaniaków.
Trasa po remoncie zostanie udostępniona wcześniej niż planowano pierwotnie, ale choć tramwaje wrócą na tory 13 maja, nadal prowadzone będą prace wykończeniowe i porządkowe.
Do wykonania 7,45 km torów wykorzystano ponad 11 tysięcy podkładów, 800 ton szyn, a także około 27 tys. ton tłucznia. Z uwagi na oszczędność i ekologię 20 tys. ton tłucznia to materiał zebrany z trasy podczas remontu, który oczyszczono i wykorzystano ponownie.
Remont trasy, z uwagi na dofinansowanie, podzielono na dwa odcinki: roboty od ul. Roosevelta do przystanku Słowiańska (zrealizowała je firma PORR SA) oraz od Słowiańskiej do Szymanowskiego (remont tego odcinka prowadziło konsorcjum NDI Energy sp. z o. o. oraz NDI SA., uzyskał on wsparcie ze środków Rządowego Funduszu Polski Ład w kwocie 25,5 mln zł).