Są zarzuty i areszt dla policjanta z Poznania, który jest podejrzany o posiadanie i handel narkotykami. Jak dowiedział się reporter RMF FM, mężczyzna został natychmiastowo wydalony ze służby.

Śledztwo w sprawie byłego policjanta prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, a także kilka zarzutów dotyczących sprzedaży środków odurzających - poinformował w rozmowie z reporterem RMF FM prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.

Jak dodał mł. insp. Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, mężczyzna był funkcjonariuszem pionu prewencji poznańskiej komendyKomendant miejski policji zdecydował o natychmiastowym zwolnieniu go ze służby - dodał Andrzej Borowiak. Mężczyzna przyznał się do winy i najbliższe miesiące spędzi w areszcie. 

Jak ustalił reporter RMF FM, policjanci pracujący nad sprawą narkotykową w Poznaniu wpadli na trop i złapali handlującego funkcjonariusza podczas próby sprzedaży narkotyków.

Do zatrzymania doszło w czwartek wieczorem na poznańskich Jeżycach.

W ręce policji wpadł też mężczyzna, który chciał kupić środki odurzające. Usłyszał on zarzut posiadania narkotyków i otrzymał prokuratorski nadzór.

Byłemu funkcjonariuszowi grozi nawet 10 lat więzienia.

Opracowanie: