Policjanci zatrzymali na terenie Poznania i Wrocławia trzech mężczyzn, u których zabezpieczyli łącznie ponad 36 kg narkotyków, głównie marihuanę. Podejrzani zostali tymczasowo aresztowani.
Oficer prasowy policji w Pile st. sierż. Wojciech Zeszot poinformował, że sprawa miała swój początek 15 lutego. Wtedy pilscy kryminalni - po otrzymaniu informacji o mężczyźnie, który miał posiadać przy sobie znaczne ilości narkotyków - zatrzymali na dworcu kolejowym w Poznaniu 20-letniego mieszkańca stolicy Wielkopolski.
W swoim bagażu osobistym mężczyzna ukrył 3,2 kg marihuany oraz ponad 50 gramów amfetaminy. Funkcjonariusze przeszukali również pojazd, którym poruszał się mężczyzna oraz jego miejsce zamieszkania. Tam dodatkowo zabezpieczona została marihuana oraz haszysz w ilości blisko jednego kilograma. 20-latek został zatrzymany - opisał Zeszot.
Dodał, że funkcjonariusze pracujący nad sprawą dotarli do informacji, które pozwoliły im 16 marca zatrzymać na parkingu jednego z centrów handlowych we Wrocławiu dwóch mężczyzn w wieku 29 i 36 lat.
Mężczyźni w trakcie zatrzymania przebywali w busie, gdzie w jego części ładunkowej pod pierwszą warstwą podłogi wyciągali plastikowe worki z narkotykami. Policjanci zabezpieczyli ponad 32 kg marihuany, kilkadziesiąt gramów amfetaminy oraz haszyszu, a także tabletki ecstasy - wskazał Zeszot.
Zaznaczył, że na poczet przyszłej kary funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 50 tys. zł oraz 11,5 tys. euro.
Zeszot wskazał, że 20-letniemu mieszkańcowi Poznania oraz 36-letniemu mieszkańcowi Wrocławia przedstawiono zarzuty dotyczące posiadania znacznej ilości narkotyków, za co grozi im do 10 lat więzienia. Z kolei 29-letniemu mężczyźnie zatrzymanemu we Wrocławiu zarzucono posiadanie narkotyków oraz udzielania ich w znacznej ilości, co jest zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Wszyscy podejrzani zostali tymczasowo aresztowani.