Stu strażaków walczy ze skutkami ulewy, która przeszła nad Kościelną Wsią w Wielkopolsce. Zalane zostały cztery ulice. Kilka domów zostało podtopionych. "W niektórych miejscach woda sięgała nawet jednego metra" – informuje mł. kpt. z biura prasowego pleszewskiej straży pożarnej Artur Burchacki.

Kościelną Wieś (Wielkopolskie) w godzinach rannych nawiedziła ulewa, która zalała cztery ulice. Opady deszczu były tak intensywne, że w pewnym momencie spadło 60 litrów na godzinę - powiedział mł. kpt. Artur Burchacki.

Najwięcej wody, bo do głębokości jednego metra, zgromadziło się na ul. Strumykowej, która jest najniżej położona w Kościelnej Wsi. Cała woda zaczęła gromadzić się właśnie na tej ulicy. Na szczęście domy znajdują się wyżej, więc nie zostały zalane - powiedział.

Podtopienia pojawiły się też na ulicach: Ostrowskiej, Poznańskiej i Krótkiej. Zalanych zostało kilka domów, obiektów gospodarczych i hala magazynowa jednej z firm.

Na miejsce przyjechało 16 zastępów straży pożarnej wyposażonych w pompy o wysokiej wydajności. 

W działaniach ratowniczych, które nadal trwają, bierze udział setka strażaków.

Burzowo w niemal całej Polsce. Po ulewie utrudnienia w stolicy

Dziś IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami dla prawie całego kraju. Strażacy wyjeżdżali już ponad 400 razy po po nawałnicach, które przechodzą nad Polską - głównie po to, by usunąć powalone przez wiatr drzewa oraz wypompować wodę z zalanych piwnic.

Według danych PSP, najwięcej interwencji było w województwach kujawsko-pomorskim, wielkopolskim oraz mazowieckim.

W samej Warszawie strażacy odebrali ponad 40 zgłoszeń. Woda wdarła się na część ulic i posesji w stolicy. 

Największe utrudnienia były w Alei Prymasa Tysiąclecia - obok Dworca Zachodniego pod remontowanymi wiadukt. Tam tworzyły się największe korki. Poza tym woda wdarła się też na część ulic na Bielanach i na wiadukt przy stacji metra Młynów - informował o 17:00 reporter RMF FM Michał Dobrołowicz.