Nawet 8 lat więzienia grozi organizatorom zlotów motoryzacyjnych, tuningu aut i nielegalnych wyścigów, które odbywały się w Wielkopolsce wbrew przepisom ustawy o imprezach masowych. Policjanci zatrzymali 9 osób.

Jak przekazał rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak w motoryzacyjnym zlocie brało udział ponad 1000 aut oraz kilka tysięcy osób, w tym także nieletni.

Podczas imprezy organizatorzy dopuścili do manewrów samochodów, które mogły zagrozić bezpieczeństwu obserwatorów - podkreśla policja.

Był to wyścigi samochodowe na drogach publicznych oraz kręcenie tzw. bączków, czyli drifty - mówił Borowiak. Zaznaczył, że policjanci nie mają nic przeciwko spotkaniom fanów motoryzacji, ale musi to się odbywać legalnie i w taki sposób, żeby uczestnicy byli bezpieczni. 

Policjanci zgromadzili dowody na to, że grupa dziewięciu osób działała w sposób świadomy, zaplanowany i nakierowany na złamanie przepisów prawa. Organizatorzy m.in. zasłaniali workami znaki drogowe na parkingu przy centrum handlowym i instruowali kierowców, co mają robić, żeby uniemożliwić interwencję policję.

 

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Poznań Grunwald. Zatrzymani usłyszeli zarzuty zorganizowania imprezy masowej w podpoznańskich Komornikach bez zezwolenia, za co może im grozić kara do 8 lat więzienia.

 

Opracowanie: