24-latek, który we wtorek spowodował śmiertelny wypadek w Wolsztynie w woj.wielkopolskim, miał mieć trzy dni temu odebrane prawo jazdy - dowiedział się reporter RMF FM. We wtorkowym wypadku z udziałem dwóch osobówek zginął 71-letni mężczyzna.
Jak ustalił reporter RMF FM, w czerwcu br. 24-letni mężczyzna spowodował poważny wypadek w lubuskim Babimoście.
Samochód osobowy, którym wówczas podróżował mężczyzna, wypadł z drogi i dachował. Pasażerka w stanie ciężkim trafiła do szpitala.
Trzy dni temu policja ponownie zatrzymała tego kierowcę. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 0,7 promila alkoholu, co było powodem do zabrania mu prawa jazdy.
We wtorek ten sam kierowca spowodował wypadek na ul. Drzymały w wielkopolskim Wolsztynie, w którym zginął 71-letni kierowca innego samochodu.
Wstępne badania wykazały, że sprawca był pod wpływem narkotyków.
Policja i prokuratura będą teraz wnioskowały do sądu o umieszczenie drogowego pirata w areszcie.