Trzy miesiące spędzi w areszcie 46-latek z Poznania, u którego znaleziono niebezpieczne substancje chemiczne. Odkrycia dokonano we wtorek w jednej z piwnic bloku.
Mężczyzna odpowie za posiadanie prekursorów materiałów wybuchowych oraz wybuchowego przyrządu, na który nie miał zezwolenia, a jest ono wymagane. Według zatrzymanego miał to być rodzaj petardy.
Najcięższy zarzut jaki usłyszał 46-latek to możliwość sprowadzenia pożaru i eksplozji.
Jak poinformował rzecznik poznańskiej prokuratury prok. Łukasz Wawrzyniak, podejrzany przyznał się i powiedział, że z uwagi na wykształcenie i zainteresowania ma wiedzę chemiczną.
Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.