W Poznaniu powstało pierwsze cyfrowe biuro parafialne. Można "zamówić" mszę św. wybierając datę w cyfrowym kalendarzu, zgłosić ślub lub dziecko do chrztu, czy też „umówić” się na spowiedź. Wszystko za pomocą kilku kliknięć.
Parafia na poznańskiej Łacinie to miejsce, które znajduje się nie jak to zwykle bywa, w olbrzymim kościele, a w pomieszczeniach usługowych na parterze jednego z bloków. Powstało tu w ostatnich dniach cyfrowe biuro parafialne. Wierni mogą załatwić wszelkie sprawy za pomocą kilku kliknięć przez internet.
Wszystko zaczęło się od tego, że z reguły nie lubimy chodzić do urzędów i załatwiać wszystkich papierkowych spraw. Kościół dzisiaj bardzo mocno kojarzy się właśnie z różnymi zaświadczeniami, sprawami do załatwienia i z reguły te biura parafialne są czynne od godz. 9 do 11, albo od 16 do 17 - kiedy ludzie są w pracy i kiedy nie mogą tych rzeczy załatwić - mówi proboszcz parafii na Łacinie, ks. Radek Rakowski.
Poprzez uruchomienie nowej strony internetowej z cyfrowym biurem parafialnym ksiądz chciał zaprosić nowe osoby do Kościoła. Twierdzi, że to może być dobry "pierwszy krok".
Żeby nie bali się iść do nieznanego im miejsca, jakim jest biuro parafialne, tylko żeby zrobili ten pierwszy krok, czyli np. zgłosili dziecko do chrztu, albo siebie do ślubu - a my już zadzwonimy do nich i z życzliwością pomożemy przygotować się do tych sakramentów i razem z nimi przez to wszystko przebrniemy. Ten pierwszy krok jest zawsze najtrudniejszy, więc ta strona jest po to, by go zrobić i żeby się nie bać tej parafialnej rzeczywistości - tłumaczy.
Ksiądz zapytany o to, jak starsi parafianie radzą sobie z cyfrową wersją biura parafialnego odpowiada, że jest bardzo spokojny i nie widać, by ktokolwiek miał się zrazić do takiej formy. Ponadto dodaje, że większość parafian to ludzie młodzi, ponieważ osiedle, na którym znajduje się parafia jest dalej w budowie.
Dzisiaj trudno mówić, kto tak naprawdę jest starszy i kto sobie nie radzi w internecie. Moi rodzice na przykład, którzy mają powyżej 65 lat, doskonale korzystają z mediów społecznościowych, internetu, bankowości elektronicznej i różnych innych rzeczy. Gdyby jednak rzeczywiście w naszej parafii była jakaś osoba - młoda czy starsza - która nie radziłaby sobie z internetem, to mamy tablet w kaplicy, ja albo menadżerka parafii chętnie pomożemy w załatwieniu tych spraw.