We wsi Przybroda pod Poznaniem uruchomiono nowy system ciepłowniczy, z którego już teraz korzystają niektórzy mieszkańcy. To biogazownia z podłączonym agregatem kogeneracyjnym. Skala przedsięwzięcia pozwala powiedzieć, że jest to innowacja w skali świata - przekonują naukowcy.
Zamiast uciekać do atmosfery, ma ogrzewać domy okolicznych mieszkańców! Ciepło z biogazowni poznańskiego Uniwersytetu Przyrodniczego będzie trafiało do grzejników domostw we wsi Przybroda pod Poznaniem.
Docelowo cała wieś ma korzystać z tego rozwiązania. Już teraz ciepło trafia do blisko połowy domostw czyli mniej więcej 60 rodzin. Do biogazowni podłączono agregat kogeneracyjny, który produkuje pół megawata energii elektrycznej i od niedawna 560 kilowatów energii cieplnej.
Przed podłączeniem ciepło było po prostu marnowane - mówi prof. Jacek Dach z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Ogrzewało atmosferę zamiast być wykorzystywane. Biogazownia wytwarza ciepło, które jest po prostu bioodpadem z produkcji energii elektrycznej i dzięki nowym rozwiązaniom trafia ono do domostw. Ludzie dzięki temu mają nowe, zielone źródło ciepła.
Trwają rozmowy nad poszerzeniem zakresu dostaw ciepła przez uniwersytecką biogazownię. Naukowcy z Poznania przekonują, że takie rozwiązania w pozytywny sposób wpłyną na atmosferę i zeroemisyjność, nie tylko pojedynczych budynków ale i całych miejscowości.