Policyjni „Łowcy głów” z Poznania doprowadzili do zatrzymania Adama P. - brata "króla mafii wnuczkowej" Arkadiusza Ł. "Hossa". Mężczyzna skazany za liczne oszustwa na pięć lat więzienia, uciekł z kraju po uprawomocnieniu się wyroku. Wpadł w Budapeszcie.
Na początku 2022 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał list gończy za Adamem P. Mężczyzna został prawomocnie skazany na 5 lat więzienia za liczne oszustwa metodą "na wnuczka", ale za kratki nie trafił, bo zaczął się ukrywać.
Początkowo poszukiwania prowadzili policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, później włączyli się do nich policyjni "Łowcy głów" z Komendy Wojewódzkiej.
Funkcjonariusze ustalili szereg apartamentów wynajmowanych w Poznaniu, które służyły Adamowi P. jako kryjówki. Później Adam P. uciekł za granicę poinformował rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak.
Policjanci wstąpili do sądu Europejski Nakaz Aresztowania. Zebrane przez nich informacje wskazywały na kolejne kryjówki Adama P. w Budapeszcie.
Potem sprawy potoczyły się szybko, aż do skutecznego zatrzymania. Mężczyzna czeka w węgierskim areszcie na konwój do Polski - dodał Borowiak.
Adam P. stanął przed sądem w 2017 roku razem ze swoim bratem Arkadiuszem Ł. pseud. Hoss, który był nazywany "królem mafii wnuczkowej". Śledczy zarzucili im udział w grupie przestępczej i wyłudzenie lub próbę wyłudzeń w Niemczech, Szwajcarii i Luksemburgu w latach 2012-2014 w sumie kilku milionów złotych oraz kosztowności: biżuterii, złota i złotych monet. Ofiarami były głównie osoby w podeszłym wieku, często samotne.
W procesie tym Adam P. odpowiadał z wolnej stopy. Sąd pierwszej instancji skazał go na sześć lat pozbawienia wolności, a sąd apelacyjny wymierzył mu karę o rok krótszą uniewinniając go od dokonania dwóch czynów.