Prawie 60 tys. złotych stracił 44-letni mieszkaniec powiatu olsztyńskiego w wyniku oszustwa "na spadek". Mężczyzna - za pośrednictwem portalu społecznościowego - otrzymał informację o tym, że odziedziczył 1,6 milionów euro.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wobec 44-letniego mężczyzny wpłynęło do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie we wtorek, 5 września.
Jak informuje warmińsko-mazurska policja, z 44-latkiem z powiatu olsztyńskiego już w 2022 roku - za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych - skontaktowała się osoba, która podała się za kobietę mieszkającą za granicą.
"Po dość długiej internetowej znajomości w kwietniu 2023 roku osoba ta zaproponowała, aby mężczyzna stał się beneficjentem konta spadkowego jej zmarłego ojca, ponieważ ona jest osobą niepracującą i nie może przejąć spadku. Mężczyzna miał jedynie założyć konto walutowe w banku, a następnie kontaktował się z nim w tej sprawie rzekomy zagraniczny bankier" - podają mundurowi.
44-latek został poinformowany, że może otrzymać 1,6 mln euro. Rzekomo odziedziczoną fortunę miał podjąć z banku po dopełnieniu kilku formalności. Najpierw jednak przekonano go do opłacenia kilku należności (m.in. za otrzymanie potwierdzenia, że figuruje jako beneficjent konta, za opłacenie kosztów transakcyjnych, czy otwarcie konta spadkowego) - przekazują funkcjonariusze.
"Mężczyzna na polecenie oszusta, podającego się za bankiera, finansował kolejne wydatki. W celu uwiarygodnienia otrzymywał pocztą elektroniczną spreparowane certyfikaty, kopie potwierdzeń przelewów itp." - relacjonuje warmińsko-mazurska policja. Załatwianie formalności trwało do lipca 2023 roku.
Jak informują mundurowi, oszuści grali na zwłokę, aby jak najdłużej zwodzić 44-latka i wyłudzić od niego jak największą kwotę pieniędzy. Łącznie mężczyzna stracił prawie 60 tysięcy złotych.