W poniedziałek ruszy mechaniczne koszenie dna rzeki Łyny, które obejmie odcinek od Olsztyna do Bartąga - zapowiedziały Wody Polskie. Możliwe są utrudnienia dla kajakarzy i wędkarzy.
Koszenie dna rzeki może potrwać około 2-3 tygodni - poinformowała rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku Joanna Szerenos-Pawilcz. Będzie ono prowadzone etapami. Pierwszy obejmie odcinek od ul. Kalinowskiego do ul. Niepodległości w Olsztynie.
W trakcie koszenia mogą wystąpić utrudnienia dla wędkarzy i osób płynących kajakami. "Na odcinku rzeki objętym koszeniem pracować będzie łódź kosząca, dlatego należy zachować szczególną ostrożność" - podały Wody Polskie.
W kilku miejscach w poprzek koryta Łyny zostaną założone tzw. przetamowania. To liny, które służą zatrzymaniu wykoszonej roślinności spływającej z nurtem. Ostatnie z nich znajdować się będzie na wysokości mostu w ciągu ul. Niepodległości w Olsztynie.
Będzie to pierwsze koszenie dna Łyny w tym roku. Ma zapewnić swobodny spływ wody w rzece i naturalny odpływ wód z lokalnych rowów melioracyjnych.