W tzw. szarej strefie zakażeń koronawirusem jest więcej przypadków niż tych oficjalnie odnotowywanych - uważają przedstawiciele sanepidu w Olsztynie. "Bardzo dużo ludzi jest poza systemem" - mówi dyrektor placówki.
Ministerstwo Zdrowia podało, że w ciągu ostatniej doby w Polsce wykryto 28 859 nowych przypadków koronawirusem. Na Warmii i Mazurach było to 1397 zakażeń. Liczby maleją, aczkolwiek służby sanitarne podejrzewają, że prawdziwa skala zimowej fali jest znacznie większa.
Bardzo dużo osób jest poza systemem. Chodzi o te przypadki, w których mieszkańcy sami się testują, a następnie zostają w domach lub, co gorsza wychodzą z nich - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie Janusz Dzisko.
Podkreśla, że w tzw. szarej strefie zakażeń liczba przypadków jest najprawdopodobniej większa niż w oficjalnych raportach medycznych.