Dzisiaj w Prokuraturze Olsztyn-Północ zostanie wszczęte śledztwo w sprawie sobotniego wypadku w gminie Dywity, w którym zginęła utytułowana pływaczka Justyna Burska. 29-latka jadąc motocyklem zderzyła się z samochodem osobowym. Kierowca toyoty prawdopodobnie nie zauważył znaku "Stop".
Śledztwo będzie prowadzone w kierunku spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Akta sprawy są już w Prokuraturze Olsztyn-Północ.
Śledczy będą mieli do przesłuchania pięć osób, świadków tego zdarzenia.
Według wstępnych ustaleń 24-letni kierowca toyoty miał się zagapić i nie zauważyć skrzyżowania. To tak zwana "krzyżówka barczewska", gdzie krzyżują się trasy do Dywit, Barczewka i miejscowości Słupy i Gady.
Mężczyzna nie zatrzymał się przed znakiem "Stop" i uderzył w prawidłowo jadącą motocyklistkę. 29-latka zginęła na miejscu. Kierowca prawo jazdy miał od roku.
Justyna Burska, wielokrotna medalistka mistrzostw Polski, reprezentowała nasz kraj na największych arenach międzynarodowych. Była nie tylko wybitną pływaczką, zdobywającą medale we wszystkich kategoriach wiekowych, ale również rekordzistką kraju w stylu dowolnym.
Swoje umiejętności doskonaliła w barwach UKS Konstantynów Łódzki oraz AZS UWM Olsztyn.
Jej talent nie ograniczał się jedynie do basenów zamkniętych. Burska z powodzeniem rywalizowała również na wodach otwartych, co potwierdziła między innymi podczas Mistrzostw Świata w Budapeszcie w 2017 roku, zajmując 31. miejsce na dystansie 10 km na jeziorze Balaton.
Po zakończeniu kariery sportowej poświęciła się pracy jako instruktor pływania w Olsztynie, gdzie z pasją nauczała głównie dzieci.