Mimo, że dla nas jest jeszcze środek lata - w świecie ptaków widać już jesień. Niektóre gatunki rozpoczęły już odloty na zimowiska. Niedługo odlatywać zaczną też pierwsze bociany.
U niektórych gatunków ptaków jesienna migracja zaczęła się tak naprawdę miesiąc temu, ale w tej chwili widać, że odloty nasiliły się. To są przede wszystkim gatunki, które już zakończyły lęgi.
Można powiedzieć tutaj choćby o żurawiach. Zbierają się już w większe stada, nocują gromadnie na jakichś mokradłach, bagnach. Te nocowanie daje im poczucie bezpieczeństwa. Następnie odlatują na kolejne takie miejsca - mówi Sebastian Menderski z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
Już miesiąc temu pierwsze odloty rozpoczęły m.in. ptaki siewkowe - biegusy zmienne, krwawo dzioby. Niektóre już dotarły na swoje zimowiska, np. rycyki są już w Holandii.
Jeżeli chodzi o bociany, to one jeszcze nie szykują się do odlotów. W niektórych gniazdach są jeszcze młode, które ćwiczą mięśnie skrzydeł przed lataniem. Jerzyki to ptaki charakterystyczne dla naszych osiedli. One powinny zacząć znikać już za tydzień, może dwa tygodnie. Na pewno można powiedzieć, że nie był to dobry rok dla Żywkowa - bocianiej stolicy Polski.
Par w tym roku było mniej niż w ostatnich latach, część bocianów też wyrzucała swoje młode z gniazd z powodu małej ilości pokarmu. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku sytuacja się odwróci. Potrzeba mokrych miesięcy, aby było dużo wody - mówi Menderski.