Prawie 32 tysiące opakowań podrobionych perfum znanych marek o rynkowej wartości ok. 12 mln zł zabezpieczyli policjanci z Olsztyna. Zatrzymany przez nich 46-latek przyznał się do handlowania tymi produktami.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej z Olsztyna wytypowali sklep internetowy, który oferował podrobione perfumy i ustalili, że są one przechowywane w magazynie w pow. mikołowskim na Śląsku. Zastali tam kilka osób, w tym mężczyznę, którego podejrzewali o prowadzenie nielegalnego biznesu.
46-latek nie spodziewał się wizyty policjantów. W rozmowie z funkcjonariuszami od razu przyznał, że cały towar należy do niego i że są to perfumy z podrobionymi znakami towarowymi.
W tym samym czasie funkcjonariusze KWP w Olsztynie rozpoczęli przeszukanie drugiego magazynu, który również należał do mężczyzny, a znajdował się w sąsiednim powiecie.
Podczas akcji policjanci zabezpieczyli blisko 32 tys. opakowań perfum o rynkowej wartości około 12 mln zł.
Mężczyzna usłyszał zarzuty handlu produktami z podrobionymi znakami towarowymi oraz "prania pieniędzy", za co grozi mu do 8 lat więzienia. Przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, pozostaje pod policyjnym dozorem, ma zakaz opuszczania kraju i musiał wpłacić 350 tys. poręczenia majątkowego.