Pijany mężczyzna zaatakował ratownika medycznego na szpitalnym oddziale ratunkowym w Zielonej Górze. 29-letni sprawca został zatrzymany przez policję.
Do ataku na ratownika medycznego doszło w poniedziałek po godz. 21:00 na szpitalnym oddziale ratunkowym Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
29-letni sprawca został zatrzymany przez policję. Jak powiedziała RMF FM rzeczniczka policji w Zielonej Górze Małgorzata Stanisławska, mężczyzna był pod wpływem alkoholu, znaleziono przy nim też środki odurzające.
W tej chwili przebywa w komendzie miejskiej w Zielonej Górze, nie usłyszał jeszcze zarzutów. Przesłuchiwani są świadkowie zdarzenia - dodała.
Zaatakowany ratownik ma połamane żebra. Przebywa w szpitalu.
"Ratownik doznał urazu klatki piersiowej i jamy brzusznej, ma złamane żebra. Bezpieczeństwo personelu i pacjentów jest dla nas priorytetem, dlatego podjęte zostały natychmiastowe działania. Została wezwana policja, która zajmuje się wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia oraz podejmuje odpowiednie kroki prawne wobec sprawcy" - podał zielonogórski szpital.
Sprawca ataku prawdopodobnie odpowie za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego. Grozi za to do 10 lat więzienia.
Środowisko medyczne jest oburzone atakiem na ratownika medycznego.
Żądamy aresztu tymczasowego dla osoby, która skopała i połamała żebra ratownikowi medycznemu nocą w SOR Zielona Góra - powiedział lekarz specjalista medycyny ratunkowej Robert Górski.
To kolejny atak na ratownika medycznego w ostatnich tygodniach.