Prawie 1,5 tysiąca razy interweniowali od wczoraj strażacy w związku z wichurami i ulewami, które przeszły nad Polską - to najnowsze dane Państwowej Straży Pożarnej. Najwięcej zgłoszeń odnotowano na Mazowszu.
Jak dowiedział się reporter RMF FM Michał Dobrołowicz, tylko od północy interwencji w całym kraju było ponad 400. Najwięcej na Mazowszu, w województwie łódzkim i na Podlasiu.
Na szczęście nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem obowiązują teraz na Pomorzu - w pasie od Świnoujścia, przez Koszalin i Słupsk po Trójmiasto i Elbląg. Alerty będą aktualne co najmniej do godziny 12.