29-latek, poszukiwany przez policję w związku z zabójstwem w Leśnicy na Opolszczyźnie, sam przyszedł do komisariatu. Mężczyzna został zatrzymany. Podczas przesłuchania nie przyznał się do popełnienia zbrodni. Grozi mu dożywocie.

14 września w jednym z mieszkań w miejscowości Leśnica znalezione zostały zwłoki mężczyzny oraz inny pobity mężczyzna. 

Śledczy, po zebraniu dowodów i analizie informacji, wytypowali podejrzanego o zabójstwo.

29-latek sam przyszedł do komendy policji w Kędzierzynie-Koźlu i oświadczył, że może być poszukiwany w związku ze zdarzeniem w Leśnicy. Został zatrzymany, jako podejrzewany o zadanie ciosów ostrym narzędziem mężczyźnie, który zmarł i zaatakowanie drugiego poszkodowanego. 

W prokuraturze mężczyzna usłyszał zarzuty: zabójstwa oraz narażenia człowieka na utratę życia lub ciężki uszczerbku na zdrowiu. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Sąd zdecydował o aresztowaniu go na trzy miesiące. 

Mężczyźnie grozi dożywocie.

.