Robert Lewandowski, który wraz z innymi piłkarzami FC Barcelony odwiedził dzieci w szpitalu w stolicy hiszpańskiej Katalonii, spotkał się m.in. z dwuletnim chłopcem z Polski. Bruno Słowiński z Końskich (woj. świętokrzyskie) choruje na nowotwór złośliwy - neuroblastomę. Kilka dni temu przeszedł poważną operację.
Piłkarze FC Barcelony od lat w okresie świąteczno-noworocznym odwiedzają pacjentów szpitali. Gwiazda klubu - Robert Lewandowski - opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia z wizyty w klinice Sant Joan de Deu. Spotkał się tam m.in. z 2-letnim chłopcem z Końskich oraz z jego rodzicami.
Wyjątkowe popołudnie. Coroczna wizyta w szpitalu, moment radości i szczęścia dla wielu dzieci - napisał na Instagramie polski piłkarz.
Od kilku miesięcy trwa walka o to, by Bruno powrócił do zdrowia. U dziecka wykryto guza, który otoczył nerkę, aortę i element wątroby.
Dzięki licytacjom (m.in. piłki z podpisem Lewandowskiego) i zbiórce udało się wysłać małego pacjenta na leczenie do barcelońskiej kliniki, która specjalizuje się w najcięższych przypadkach nowotworu, jakim jest neuroblastoma.
Pod koniec grudnia Bruno przeszedł w hiszpańskim szpitalu skomplikowaną operację: wycięto 80 proc. guza i lekarze zdołali uratować nerkę.
Walka o zdrowie dziecka wciąż się toczy, a leczenie jest kosztowne. Do uzbierania pełnej sumy jeszcze trochę brakuje, cały czas trwa zbiórka, którą można wesprzeć.