Ponad 3 promile alkoholu miał w organizmie kierowca bmw, jadący krajową 12. Mężczyzna poruszał się zygzakiem, usiłował wyprzedzać samochody, uszkodził znaki drogowe. Niebezpieczny rajd przerwali inni kierowcy.
Jadący za pijanym 35-latkiem kierowca mrugał światłami i trąbił, by zmusić go do zatrzymania. Auto stanęło dopiero za Rondem Leszczyńskim we Wschowie. Mężczyzna, nie zwlekając podbiegł do samochodu i wyciągnął kluczyki ze stacyjki.
Kierowca słaniając się na nogach, próbował uciec i dobijał się do drzwi pobliskiej posesji - relacjonuje oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji we Wschowej nadkomisarz Maja Piwowarska.
Zatrzymali go policjanci. Po badaniu trzeźwości okazało się, że kierujący bmw X5 ma ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Stracił już prawo jazdy. Za jazdę po pijanemu grozi mu kara pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i wysoka grzywna.