55-latek nie zatrzymał się do kontroli drogowej. W trakcie pościgu spowodował dwie kolizje, później porzucił auto i uciekał pieszo. Mężczyzna był pijany i nie miał uprawnień do kierowania samochodem. Może trafić na 5 lat do więzienia.
Policjanci z Lubartowa podczas patrolu zauważyli busa, który nie trzymał się właściwego toru jazdy. Mundurowi chcieli zatrzymać samochód do kontroli. Kierowca najpierw zatrzymał się, a następnie gwałtownie ruszył i zaczął uciekać.
Podczas ucieczki spowodował dwie kolizje. Na jednej z posesji porzucił samochód, wybiegł z niego i razem ze swoim pasażerem uciekał pieszo. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani przez policję.
Okazało się, że 55-letni kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Zatrzymany został objęty dozorem policyjnym i poręczeniem majątkowym w wysokości 5 tys. zł.
55-latek odpowie za niezatrzymanie się do kontroli pomimo wydanego przez osobę uprawnioną polecenia do zatrzymania, kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i pomimo obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów i decyzji o cofnięciu uprawnień.
Może trafić do więzienia nawet na 5 lat.