W miejscowości Orchówek na Lubelszczyźnie kierujący cuprą na łuku drogi stracił panowanie nad autem, uderzył w skarpę i dachował. Samochodem podróżowało czterech młodych mężczyzn. 23-letni pasażer zginął.
Do tragicznego wypadku doszło we wtorek ok. g. 21.00. Jak poinformował podkom. Kamil Karbowniczek z lubelskiej policji, strażacy pomogli wydostać się z samochodu 18-latkowi z powiatu garwolińskiego. Był pijany, miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nietrzeźwi byli również pozostali podróżujący pojazdem.
Kilkanaście metrów od pojazdu policjanci znaleźli 23-latka, który nie dawał oznak życia. Po podjętej reanimacji, zespół ratownictwa medycznego przewiózł mężczyznę do szpitala, gdzie mimo udzielonej pomocy, mężczyzna zmarł.
Do szpitala trafił również 18-latek, który doznał ogólnych potłuczeń ciała i pozostał na obserwacji. Policjanci zatrzymali dwóch 20-latków, którzy również podróżowali cuprą. Funkcjonariusze ustalają, kto w momencie wypadku siedział za kierownicą.
Mężczyźni z powiatu garwolińskiego przyjechali na majówkę do Okuninki. 18-latek pożyczył auto od ojca. Prawo jazdy miał od 9 dni - przekazał podkom. Karbowniczek.
Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozsądek i jazdę zgodnie z przepisami i przypominają, że piękna pogoda nie zawsze idzie w parze z bezpieczeństwem na drogach.
Tylko minionej doby na Lubelszczyźnie doszło do 7 wypadków, w których 4 osoby zginęły, a 7 zostało rannych.