Blisko 8 godzin czekają w poniedziałek kierowcy tirów na wyjazd z Polski przez przejście graniczne w Koroszczynie (Lubelskie), które jest jedynym działającym towarowym przejściem z Białorusią. Na osobowym przejściu w Terespolu ruch odbywa się na bieżąco.
Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś poinformował, że według strony białoruskiej w poniedziałek na wjazd z Białorusi do Polski czeka około 200 pojazdów ciężarowych, co oznacza 7 godzin oczekiwania. W 8-godzinnej kolejce po polskiej stronie stoi ok. 250 tirów. W ciągu nocnej zmiany na przejściu w Koroszczynie odprawiono w obu kierunkach 701 ciężarówek.
W Terespolu - podał rzecznik lubelskiej IAS - na wjeździe do Polski przez osobowe przejście graniczne stoi 190 samochodów w 3-godzinnej kolejce. Ruch na wyjeździe w kierunku Białorusi odbywa się na bieżąco. W ciągu ostatniej zmiany na przejściu w Terespolu odprawiono 519 pojazdów, w tym 451 samochodów osobowych i 68 autokarów.
10 lutego br. zawieszono do odwołania ruch na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach (Podlaskie). To efekt decyzji szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, podjętej - jak oświadczył minister - "z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa". Wcześniej białoruski sąd w Grodnie skazał na osiem lat kolonii karnej działacza polskiej mniejszości, dziennikarza Andrzeja Poczobuta.
Z powodu ograniczeń wprowadzonych przez stronę białoruską polscy przewoźnicy nie mogą korzystać z przejść granicznych na odcinku granicy Białorusi z Litwą i Łotwą. Ich pojazdy odprawiane są tylko na przejściu granicznym w Koroszczynie. W związku z tym szef MSWiA podjął decyzję o ograniczeniu ruchu dla białoruskich pojazdów towarowych na przejściu granicznym Kukuryki - Kozłowicze. Ruch towarowy na tym przejściu granicznym jest otwarty wyłącznie dla pojazdów zarejestrowanych w państwach UE i EFTA.
Białoruscy przewoźnicy mogą kierować się na Białoruś przez Litwę i Łotwę. Ograniczenie nie dotyczy ruchu osobowego na przejściu granicznym w Terespolu.