​Pięć osób, w tym czworo dzieci z Siemianowic Śląskich trafiło w nocy do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Ten bezwonny gaz ulatniał się prawdopodobnie z piecyka gazowego zlokalizowanego w łazience.

REKLAMA

Do zatrucia tlenkiem węgla doszło w jednym z domów wielorodzinnych w Siemianowicach Śląskich. Według informacji RMF FM pięć osób, w tym czworo dzieci z Siemianowic Śląskich trafiło w nocy do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla.

Czad uwalniał się w mieszkaniu w budynku wielorodzinnym prawdopodobnie z pieca gazowego w łazience.

Strażacy apelują o montowanie czujników czadu

Takie urządzenie może uratować życie. Zachęcamy i szczególnie zwracamy uwagę na to, żeby jak najwięcej osób posiadało czujkę czadu. Niewiele kosztuje, a może uratować nasze życie - podkreśla Monika Nowakowska-Brynda z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.

To urządzenie po zamontowaniu wykrywa już bardzo niskie stężenie czadu w mieszkaniu. Wyrzucając z siebie sygnał akustyczny, informuje nas, że powinniśmy reagować, jak najszybciej oddalić się z pomieszczenia.