Mieszkańcy Zamościa będą musieli zaszczepić swoje koty przeciwko wściekliźnie. Tak zdecydował w piątek wojewoda. Ci, którzy się do tego nie zastosują, mogą być karani mandatami.
Piątkowe rozporządzenie wojewody ma związek z rosnącym na wschodzie regionu zagrożeniem wścieklizną.
W województwie stwierdzono w tym roku już niemal 30 ognisk tej choroby. Ponieważ może być ona przenoszona także przez koty, a zwierzęta te znacznie trudniej kontrolować niż psy, wprowadzono obowiązek szczepienia kotów.
Obowiązkowi podlegają wszystkie koty na terenie Zamościa, bez względu na to, czy ich właściciele mieszkają w mieście na stałe, czy przebywają tu czasowo. Zwierzę powinno być zaszczepione nie później niż przed upływem 30 dni od ukończenia przez nie trzeciego miesiąca życia.
Taki przepis, jak wynika z rozporządzenia, ma obowiązywać do końca 2025 roku. To, czy kot został zaszczepiony, mogą sprawdzać dzielnicowi. Za niedopełnienie obowiązku grozi nawet 500-złotowy mandat.
Z powodu zagrożenia wścieklizną szczepienia kotów przeciwko tej chorobie są obowiązkowe również we wszystkich miejscowościach powiatów: biłgorajskiego, hrubieszowskiego, krasnostawskiego, tomaszowskiego i zamojskiego.
Wścieklizna jest najgroźniejszą w Polsce chorobą odzwierzęcą. Do zakażenia człowieka dochodzi poprzez kontakt śliny chorego zwierzęcia z błonami śluzowymi lub ze zranioną skórą.
Nie musi to nastąpić podczas zakażenia, groźna może być również sytuacja, gdy chory pies liże nas po spękanej od zimna skórze dłoni.
W przypadku podejrzenia, że mogło dojść do zakażenia, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.
Jeżeli doszło do pogryzienia, trzeba zdezynfekować ranę spirytusem lub płukać ją długo pod strumieniem bieżącej wody, a samą ranę uprzednio umyć z wykorzystaniem detergentu.
Lekarz może podać szczepionkę poekspozycyjną, która nie dopuści do rozwoju choroby. Jeżeli u człowieka lub zwierzęcia wystąpią już objawy wścieklizny, na ratunek jest za późno.