34-letni Damian K., usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa, kradzieży i stalkingu. Mężczyzna jest podejrzany o zaatakowanie nożem byłej partnerki w Łęcznej w Lubelskiem. 34-latek został aresztowany. Grozi mu teraz dożywocie.
W piątek przed godz. 16 w samochodzie zaparkowanym w centrum Łęcznej doszło do kłótni między mężczyzną a jego byłą partnerką. W jej trakcie 34-latek zaatakował kobietę nożem, odebrał jej telefon i uciekł drugim samochodem - przekazuje lubelska policja.
Kobiecie udało się wydostać z auta i wezwać pomoc. Trafiła do szpitala. Nożownik został zatrzymany przez policję dzień później.
Damian K. usłyszał trzy zarzuty, z których najcięższy dotyczy usiłowania zabójstwa.
Mężczyzna usiłował pozbawić życia pokrzywdzoną w ten sposób, że dwukrotnie ugodził ją nożem trzymanym w ręku, zadając ciosy w górną część klatki piersiowej i powodując obrażenia w postaci dwóch ran: kłutej i ciętej - powiedziała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka.
Kobieta przeżyła dzięki temu, że udzielono jej na czas pomocy medycznej.
Drugi zarzut dotyczy kradzieży "szczególnie zuchwałej". Chodzi o wyrwanie telefonu, karty bankomatowej i dowodu osobistego zaraz po zadaniu kobiecie ciosu nożem.
Trzeci zarzut - podała prok. Kępka - dotyczy stalkingu. Od 2023 roku do marca 2024 roku mężczyzna uporczywie nękał pokrzywdzoną w ten sposób, że obserwował jej miejsce zamieszkania, kontrolował ją, nawiązywał z nią kontakt wbrew jej woli, czym wzbudził w niej uzasadnione poczucie zagrożenia - poinformowała.
Podejrzany nie przyznał się w trakcie przesłuchania. Składał wyjaśnienia, których treści nie ujawniamy - powiedziała prokurator.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lublinie. Sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu Damiana K. na trzy miesiące.
Za usiłowanie zabójstwa grozi dożywotnie więzienie.