Trzech samochodowych złodziei zatrzymali na gorącym uczynku policjanci z Lublina. Na posesji jednego z nich funkcjonariusze odnaleźli dwa inne samochody ze zmienionymi numerami VIN. Jeden z nich skradziono w Lublinie, drugi prawdopodobnie na terenie Niemiec.
Funkcjonariusze, prowadząc czynności operacyjne ustalili, że trzech mieszkańców Radomia zamierza dokonać kradzieży dostawczaka w dzielnicy Felin. Podczas nocnych działań doszło do zatrzymania na gorącym uczynku. Sprawcy byli kompletnie zaskoczeni i nie spodziewali się sił policji. Wartość pojazdu oszacowano na 90 tys. złotych.
Mężczyźni w wieku 51, 47 i 29 lat trafili od razu do policyjnej celi.
Jak się okazało, w trakcie przeszukania na posesji jednego nich policjanci odnaleźli dwa kolejne samochody pochodzące z kradzieży. Hyundai o wartości 145 tys. złotych został skradziony pod koniec ubiegłego roku w Lublinie. Z kolei Kia prawdopodobnie pochodzi z kradzieży na terenie Niemiec. Oba pojazdy miały zmienione numery VIN. Sprawcy wczoraj usłyszeli zarzuty i zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie byli przesłuchiwani. Będą odpowiadać za usiłowanie kradzieży z włamaniem. 51-latek usłyszał zarzuty w recydywie - przekazał nadkomisarz Kamil Gołębiowski z biura prasowego lubelskiej policji.
Za kradzież z włamaniem samochodu grozi do 10 lat więzienia.