Na piątkowy poranek zaplanowano ewakuację mieszkańców kilku ulic w Białej Podlaskiej. Mają oni opuścić swoje domy na czas usuwania niewybuchów z terenu budowy przy ul. Sidorskiej.
To już druga taka akcja w tym tygodniu, ale tym razem będzie przeprowadzona na mniejszą skalę. W środę ewakuowano mieszkańców w promieniu 500 m od miejsca znalezienia niewybuchów, w piątek zabezpieczony ma być znacznie mniejszy teren. W promieniu 250 metrów od miejsca ujawnienia zagrożenia - informuje Gabriela Kuc-Stefaniuk rzeczniczka Urzędu Miasta w Białej Podlaskiej. Według danych ewidencyjnych obszar podlegający ewakuacji zamieszkują 153 osoby.
Ewakuowany obszar obejmuje m.in. ul. Sidorską od Handlowej do Leszczynowej, Kąpielową od Sidorskiej do Wyszyńskiego, Fabryczną, Widok oraz Wesołą od numeru 3 do 11. Mieszkańcy, którzy będą potrzebować tymczasowego schronienia będą mogli przeczekać akcję saperów w podstawówce przy Leszczynowej. Powrót mieszkańców będzie możliwy po usunięciu zagrożenia - zapowiada Kuc-Stefaniuk.
Ewakuację zarządzono na czas usuwania przez saperów niewybuchów odkrytych na budowie stacji paliw przy Sidorskiej. W środę wywieziono osiem, pozostały jeszcze cztery - mówi Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. Saperzy mają też sprawdzić, czy w ziemi nie znajduje się więcej bomb z czasów II wojny światowej.
Akcja ma się rozpocząć o godz. 8. Wstępnie założono, że potrwa do południa. Ze względu na nieprzewidywalność sytuacji czas usuwania niewybuchów może ulec zmianie - zastrzega rzeczniczka Urzędu Miasta. Zagrożony teren jest całodobowo strzeżony przez policję.
W czasie akcji saperów komunikacja miejska ma kursować objazdami.