Po ekstradycji z Holandii do aresztu w Polsce trafili czterej mężczyźni skazani za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której członkowie włamywali się do hurtowni, sklepów, firm budowlanych i marketów. Ich łupem padały niemal wyłącznie pieniądze, ukryte w sejfach i metalowych kasetach. Ukradli ok. 3 mln złotych.
Przestępcy działali w latach 2008-2013. Po zatrzymaniu i tymczasowym aresztowaniu w 2019 roku wyszli na wolność i uciekli z Polski. Sąd wymierzył im za popełnione przestępstwa od 8 do 11 lat więzienia.
Mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskich Nakazów Aresztowania i Międzynarodowych Listów Gończych.
Policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie ustalili, że wszyscy przebywali na terenie Holandii. Nasi policjanci wskazali stronie holenderskiej dokładne miejsca pobytu poszukiwanych - podkreśla rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie nadkom. Andrzej Fijołek.
Dzięki współpracy polskiej i holenderskiej policji wszyscy poszukiwani zostali zatrzymani. To mieszkańcy Lublina w wieku od 42 do 50 lat.
Po ekstradycji do Polski trafili do aresztu śledczego w Warszawie.