W Lublinie saperzy usunęli ćwierćtonową bombę lotniczą znalezioną na budowie przy ul. Wrońskiej. Mieszkańcy i mieszkanki z ewakuowanej strefy mogą już wracać do swoich domów.
W godz. 7:00 - 11:00 ewakuacją objętych zostało blisko 14 tys. mieszkańców dzielnic Bronowice i Kośminek.
Około 200 osób przebywało na stadionie Arena Lublin.
Spodziewaliśmy się większej liczby osób - powiedział mediom sekretarz miasta Andrzej Wojewódzki. Jak dodał, na stadionie mieści się 10-12 tys. osób. Część mieszkańców ewakuowała się sama. Na stadionie ich liczba jest niewielka - stwierdził.
Ewakuowanym, którzy przebywali na stadionie, oferowana była kawa, herbata i woda, a także m.in. pomoc psychologiczna psychologów. Służby i pracowników miejskich instytucji wspierało PCK.
Jesteśmy najedzeni, także wszystko jest super. Oby wszystko poszło tak jak powinno pójść, żeby tam (w rejonie zagrożenia niewybuchem) nic się nie stało - mówiła jedna z lublinianek, z którą rozmawiał reporter RMF FM Krzysztof Kot.
Wszystko jest zorganizowane kapitalnie. Rozmawiamy, przyjemnie spędzamy czas, staramy się nie myśleć, co się dzieje - stwierdziła kolejna.
Po likwidacji zagrożenia przez saperów osoby ewakuowane zostały z powrotem przewiezione do mieszkań, domów i zakładów pracy.
Dla mieszkańców uruchomiono całodobowy specjalny numer informacyjny: 81 466 17 13. Od godz. 7:30 informacji będzie udzielała miejska infolinia: 81 466 10 00. Można również dzwonić pod numer Straży Miejskiej: 986 lub 81 466 50 20.
W czwartek przed południem w rejonie ul. Wrońskiej 1 pracownik budowlany podczas prac ziemnych natrafił na niewybuch. Miejsce znaleziska zabezpieczyła policja, wezwani zostali wojskowi saperzy, który po południu wyznaczyli strefę ewakuacji.