W Świdniku 30-latek strzelał z balkonu mieszkania w kierunku placu zabaw. Na szczęście nikomu nic się nie stało, bo plac był pusty. Mężczyzna był pijany.

Policjanci zostali wezwani do mieszkania przy ul. Akacjowej, w którym przebywały trzy nietrzeźwe osoby. Znaleźli tam wiatrówkę.

30-latek przyznał, że to on oddawał strzały. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Wiatrówka została zabezpieczona przez funkcjonariuszy. Trwa wyjaśnianie sprawy.