Lubelscy "Łowcy głów" zatrzymali 37-latka podejrzanego o liczne oszustwa. Mężczyzna w mediach społecznościowych oferował do wynajęcia mieszkania w Niemczech i Holandii oraz domki nad polskim morzem. Pobierał zaliczki i znikał.
Mężczyzna był poszukiwany listem gończym i 9 zarządzeniami dotyczącymi ustalenia miejsca pobytu. Miał na sumieniu nie tylko oszustwa, ale też wyłudzanie usług od hoteli w całym kraju, w których ukrywał się, ale nie płacił za noclegi.
37-latek od osób zainteresowanych wynajmem domków nad morzem i mieszkań za granicą pobierał zaliczki i zrywał kontakt. Ofiarą oszusta padli nie tylko mieszkańcy Lubelszczyzny, ale i innych województw - poinformowała nadkomisarz Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Od lutego mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania. "Łowcy głów" z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie ustalili, że podejrzany może przebywać w Łodzi i zatrzymali go w jednym z hotelowych pokoi. Był bardzo zaskoczony wizytą funkcjonariuszy.
Mężczyzna po przewiezieniu do Lublina trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi prawie 2 lata. Wcześniej odsiadywał już 5-letni wyrok za rozbój.