Ponad 2 kg marihuany ukryli nastolatkowie w pudełku po butach, wiadrze i zegarze. Sprawcy wpadli podczas kontroli drogowej w Kraśniku – podała lubelska policja. Wartość narkotyków szacowana jest na ponad 100 tys. zł.
O sprawie poinformował w piątek asp. Paweł Cieliczko z kraśnickiej policji. Na jednej z ulic miasta funkcjonariusze zatrzymali do kontroli samochód osobowy, którym podróżowało czterech młodych mężczyzn z powiatu sandomierskiego (Świętokrzyskie).
W trakcie sprawdzenia pojazdu okazało się, że w bagażniku w opakowaniu po butach znajduje się znaczna ilość marihuany. Była to własność 19-letniego pasażera, który w mieszkaniu w wiadrze koło domu posiadał pozostałe porcje narkotyku - łącznie ponad 2 kilogramy - przekazał aspirant.
Podczas przeszukania mieszkania kolejnego 18-letniego pasażera policjanci znaleźli kilkadziesiąt gramów marihuany schowane w zegarze. Zabezpieczone narkotyki nasycone były substancją psychoaktywną.
Jak podała policja, łącznie z zatrzymanych narkotyków można byłoby przyrządzić niemal 9 tys. porcji dilerskich o czarnorynkowej wartości ponad 100 tys. zł.
Starszemu z mężczyzn śledczy przedstawili zarzut posiadania znacznej ilości narkotyku i udzielania go innej osobie. 19-latek został aresztowany trzy miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia. Młodszy z zatrzymanych usłyszał zarzut posiadania marihuany; zastosowano wobec niego dozór policyjny. Grozi mu do 3 lat więzienia.