Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie transportu sześciu krów do rzeźni, który we wtorek na drodze wojewódzkiej nr 815 w powiecie parczewskim skontrolowali inspektorzy transportu drogowego. Trzy zwierzęta były w bardzo złym stanie i weterynarz zadecydował o ich uśpieniu.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka poinformowała PAP w piątek, że prokuratura sprawdza, czy podczas przewozu sześciu krów do rzeźni nie doszło do znęcania się nad zwierzętami. Prowadzimy postępowanie w kierunku znęcania się nad zwierzętami - powiedziała.
Poinformowała, że od zwierząt zostały pobrane próbki do badań i przesłuchiwani są świadkowie. Prokuratura ustala, jaką drogę przebyły krowy, jak długo trwał ich transport oraz czy kierowca miał odpowiednie uprawnienia.
Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Lublinie poinformował w komunikacie we wtorek, że z uwagi na naruszenie przepisów o przewozie żywych zwierząt wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowania administracyjne.
12 lipca br. na dw 815 w pow. parczewskim inspektorzy transportu drogowego zatrzymali do rutynowej kontroli samochód ciężarowy przewożący żywe zwierzęta. Kierowca przewoził sześć krów zakupionych od lokalnych hodowców do rzeźni - podało ITD. Kontrola ładowni wykazała, poinformowano, że pierwsze trzy krowy były w bardzo dobrej kondycji, natomiast w głębi ładowni leżały kolejne trzy sztuki, których stan wskazywał na skrajne wyczerpanie i poważne problemy zdrowotne. Na miejsce wezwano przedstawicieli Powiatowego Inspektoratu Weterynarii oraz policję.
Przy kontroli obecni byli aktywiści Fundacji Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!.
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 3 lat pozbawienia wolności.