57-latek z gminy Czemierniki ( Lubelskie) chcąc rozpalić ogień w piecu dolał do paleniska benzyny. Opary łatwopalnej cieczy wybuchły w momencie kontaktu z ogniem raniąc mężczyznę i jego kolegę. W wyniku pożaru całkowitemu spaleniu uległ jego dom. Obaj mężczyźni z poparzeniami ciała trafili do szpitala.

W minioną sobotę po godzinie 11:00 do radzyńskiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie o pożarze, do jakiego miało dojść w jednej z miejscowości w gminie Czemierniki ( Lubelskie). Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, którzy dojechali na miejsce wynikało, że zapalił się drewniany dom. W chwili wybuchu ognia w środku znajdowało się dwóch mężczyzn.


Mundurowi ustalili, że 57-letni właściciel domu chciał rozpalić ogień w piecu. Chcąc ułatwić sobie rozpalenie, postanowił dolać do paleniska benzyny. Wlewając łatwopalną ciecz do pieca spowodował wybuch.


Następnie od ognia "zajęły" się stojące przy piecu domowe sprzęty, a po chwili zaczął palić się cały drewniany budynek. 

Mężczyzna w budynku przebywał ze swoim kolegą, 38-latkiem z gminy Czemierniki. Na szczęście obu mężczyznom udało się wydostać na zewnątrz. Z oparzeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala. 

Niestety, drewniany dom w którym mieszkał 57-latek uległ całkowitemu spaleniu.