Zarzut podwójnego zabójstwa usłyszał 47-letni Mirosław B. z pow. lubartowskiego (Lubelskie), który według śledczych udusił żonę i kilka razy uderzył teściową w głowę tępym narzędziem. Podejrzany nie przyznaje się do winy. Prokuratura zawnioskowała o jego aresztowanie.

Najnowsze informacje w sprawie przekazała w czwartek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka. Śledczy przedstawili 47-letniemu Mirosławowi B. zarzut zabójstwa żony poprzez uduszenie oraz zabójstwa teściowej, której miał zadać kilka ciosów w głowę tępym narzędziem.

W czasie przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do zarzutów. Składał wyjaśnienia, ale ze względu na dobro śledztwa ich nie ujawniamy - powiedziała Kępka.

Prokuratura skierowała wniosek o aresztowanie podejrzanego. Sąd ma rozpatrzyć go jeszcze w czwartek.

We wtorek rano w jednej ze wsi w powiecie lubartowskim zostały znalezione ciała dwóch kobiet. Z nieoficjalnych ustaleń PAP wynika, że podejrzany sam zadzwonił do centrum ratunkowego, mówiąc, że udusił żonę. Za zarzucane 47-latkowi czyny grozi nawet dożywocie.