Seniorka z Lublina przekazała oszustom 270 tys. złotych. W porę jednak nabrała podejrzeń, zawiadomiła policjantów i dzięki współpracy funkcjonariuszy i bankowców część przelewów udało się wstrzymać.

Przestępcy wmówili kobiecie, że jej oszczędności w banku są zagrożone. Oszust w rozmowie telefonicznej przedstawił się jako policjant i polecił przelanie pieniędzy na rachunek "techniczny". 70-latka wykonała jego polecenia.    

Na szczęście mieszkanka powiatu lubelskiego zorientowała się, że to oszustwo i skontaktowała się z komisariatem 4. Policji w Lublinie - poinformował rzecznik prasowy lubelskiej policji nadkom. Kamil Gołębiowski.

Działania podjęli policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji i z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Udało się zatrzymać realizację przelewów na kwotę ponad 170 tys. złotych.

Policjanci szukają sprawców i przypominają, że nigdy nie proszą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy ani nie informują o prowadzonych śledztwach, więc jeżeli, ktoś odbiera telefon od osoby podającej się za policjanta, która namawia do przekazania oszczędności, może być pewny, że to oszustwo.