22-latka, podejrzana o zabójstwo swojego 25-letniego partnera, trafiła na trzy miesiące do aresztu. Pojawiły się również nowe ustalenia dotyczące przebiegu zdarzenia.
Sąd w Łowiczu aresztował na 3 miesiące 22-latkę podejrzaną o zabójstwo 25-latka i kierowanie autem w stanie nietrzeźwości oraz pod wpływem narkotyków - poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Sąd podjął decyzję o aresztowaniu tymczasowym 22-latki podejrzanej o zabójstwo 25-latka i kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz pod wpływem narkotyków. Grozi jej dożywocie - podkreślił Kopania.
Mężczyzna zginął potrącony przez bmw kierowanym przez podejrzaną. Przed zdarzeniem razem przebywali u niej w domu. Doszło do sprzeczki na tle wzajemnych relacji. 25-latek wyszedł z posesji. Po kilku minutach podejrzana wyjechała za nim bmw - dodał.
Początkowo kilkukrotnie zajeżdżała mu drogę. Następnie zawróciła i rozpędziła samochód. Gwałtowne hamowanie spowodowało, że przód pojazdu uniósł się w górę i poruszał się jedynie na dwóch kołach. Kobieta straciła panowanie nad pojazdem, uderzyła w 25-latka - relacjonował prokurator.
Mimo reanimacji mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Jak podkreślił Kopania, podejrzana przyznała się do zarzutów, twierdzi jednak, że nie chciała zabić swojego partnera, a zwrócić na siebie jego uwagę.
22-latka nie była wcześniej karana, jest studentką 3. roku studiów licencjackich. Młodej kobiecie grozi dożywocie.