Policjanci z Rawy Mazowieckiej zatrzymali dwie osoby, które oszukiwały przy sprzedaży truskawek. W sumie oszukali firmę skupującą owoce na blisko ćwierć miliona złotych. Grozi im do 8 lat więzienia.
Policjantów powiadomił właściciel jednej z firm działających na terenie powiatu rawskiego, zajmujących się skupem i przetwórstwem owoców. Jak przekazywał, prawdopodobnie dostawca przywożący truskawki oszukuje co do wagi przywiezionych kilogramów.
Policjanci ustalili, że 30-letni kierowca ciężarówki wraz ze swoim 40-letnim pracodawcą fałszują wagę dostarczonego towaru. W naczepie samochodu ciężarowego zamontowana została przegroda, za którą ukryty był zbiornik z wodą.
"Kierowca tira wraz z właścicielem skupu, zazwyczaj w porze nocnej, razem przyjeżdżali sprzedawać truskawki. Przy wjeździe ważyli pojazd z owocami, po czym zanim rozładowali go, kierowca podjeżdżał pod studzienkę i ze specjalnie zamontowanego węża niepostrzeżenie wypuszczali wodę bezpośrednio do studzienki kanalizacyjnej, a następnie ponownie wjeżdżali na wagę" - informują policjanci.
W ten sposób 13 razy oszukali firmę skupującą owoce na blisko 250 tysięcy złotych. Zostali zatrzymani, gdy przywieźli czternasty transport.
Jak przekazują funkcjonariusze, zamontowany zbiornik z wodą zawyżał jednorazowo wagę nawet o 7 ton.
Obaj mieszkańcy powiatu grójeckiego zostali zatrzymani przez policjantów na gorącym uczynku. Usłyszeli zarzuty oszustwa.
Mężczyznom grozi nawet do 8 lat więzienia i wysokie grzywny. "Na poczet obowiązku naprawienia szkody oraz grożących grzywien zabezpieczono u nich mienie o wartości 450 tysięcy złotych" - przekazali policjanci.