Do dworca kolejowego Łódź Fabryczna od dziś nie dojedziecie tramwajem. Awaria zasilania i remont torów pozbawiły łodzian oraz przyjezdnych możliwości dotarcia do i z tego miejsca w inne części miasta.

Uwaga pasażerowie, od dziś (20 marca) tramwaj linii 18 jeździ nową trasą. Z Retkini do krańcówki na ul. Telefonicznej, tramwaj kursuje aleją Piłsudskiego, tak jak linia 10, a następnie skręca w ul. Kopcińskiego.

"Fabrczyny" omija także tramwaj linii nr 12, która z powodu remontu torowiska przy dworcu z przystanku MBank na ulicy Kilińskiego jedzie prosto i skręca w ul. Narutowicza. Dalej jest już "po staremu": plac Dąbrowskiego, ul. Narutowicza i zajezdnia przy ul. Telefonicznej.

To spory problem dla pasażerów, którzy czują się zagubieni. Mężczyzna z walizkami na dworcu mówi, że tramwajem zdecydowanie łatwiej jest jeździć po nieznanym mieście.

Ja na przykład nie wiem, jak mam teraz jechać - przyznaje nasz rozmówca. Gdyby nie internet, to bym sobie nie poradził.

Uczeń, który czeka na przystanku MPK na autobus też nie czuje się pewnie. Jestem spoza Łodzi, jestem tu bardzo rzadko i gdy patrzę na to, że tramwaje tu nie jeżdżą, to tak trochę ciężko.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Łodzianie, którzy znają miasto, lepiej radzą sobie z problemami komunikacyjnymi wokół dworca Łódź Fabryczna. Wsiadłam do "dwunastki", dojechałam na Kilińskiego i później dostałam się tu pieszo - opowiada starsza kobieta.

Usuwanie awarii energetycznej trakcji tramwajowej zajmie minimum dwa miesiące. W tym czasie podróżni kolei i MPK są zdani tylko na miejskie autobusy.