Rozpoczęła się pierwsza łódzka edycja festiwalu Audioriver. Burza i deszcz przerwały w piątkowy wieczór imprezę. Organizatorzy zapowiadają, że w sobotę i niedzielę festiwal na Łódzkich Błoniach będzie kontynuowany. W imprezie bierze udział około 30 tys. osób.
Audioriver to jeden z największych festiwali muzyki elektronicznej w Europie Środkowo-Wschodniej. Przez 17 lat odbywał się w Płocku, w tym roku został przeniesiony do Łodzi.
Szacuje się, że do Łodzi na imprezę przyjechało ok. 30 tys. osób.
Impreza rozpoczęła się w piątek wieczorem zgodnie z planem. Niestety, już w czasie pierwszego występu na Błoniach Łódzkich imprezę przerwano z powodu burzy, która rozpętała się nad miastem.
"Wasze bezpieczeństwo jest dla nas najwyższym priorytetem. Wraz ze służbami zabezpieczającymi wydarzenie, podjęliśmy trudną decyzję o zamknięciu imprezy. Nie mieliśmy żadnego wyboru. Znad Czech nadchodzi front burzowy, z nawałnicami silniejszymi niż te, których doświadczyliśmy w pierwszych godzinach imprezy. Prosimy Was o wyrozumiałość i cierpliwość. Działamy tak, by w tej trudnej sytuacji udowodnić Wam, że jesteśmy - tak jak przez cały rok - waszym favourite electronic music community" - poinformowali organizatorzy w mediach społecznościowych.
W sobotę organizatorzy podali, że festiwal będzie kontynuowany do niedzieli, zaapelowali jednak, by uczestnicy na bieżąco śledzili ich komunikaty.
"W piątek według mnie był najlepszy line-up... Szkoda, ale wiadomo, pewnych rzeczy się nie przeskoczy... - komentował jeden z uczestników na Facebooku.
Widać było ewidentną bezsilność organizatorów, nikt nie był gotowy na aż tak duże opady. Nawet przestrzenie pod zadaszonymi scenami były całkowicie zalane, brodziło się po kostki w wodzie i błocie. Na minus z pewnością trzeba cenić zbyt małą liczbę miejsc, w których można było się schronić przed deszczem i problemy z wydostaniem się z terenu festiwalu komunikacją zbiorową. Sama decyzja o opuszczeniu terenu była jak najbardziej słuszna i ewakuacja przebiegła w bardzo spokojnej i bezpiecznej atmosferze - powiedział dziennikarce RMF FM Maciek, uczestnik festiwalu.
Zgodnie z prognozą Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w regionie łódzkim w sobotę i niedzielę mogą występować przelotne opady deszczu, a miejscami burze z gradem. Suma opadów podczas burz będzie sięgać do 20 mm (czyli 20 litrów na m2). Podczas burz mogą wystąpić porywy wiatru do 90 km/h.
W samej Łodzi najbliższe opady przewidywane są dopiero na godz. 2 w niedzielę, jednak sytuacja jest dynamiczna, więc uczestnicy festiwalu muszą być przygotowani na różne zaskoczenia ze strony pogody.