Strażakom udało się opanować pożar w miejscowości Malec w Małopolsce. Obecnie trwa jego dogaszanie i rozbiórka zniszczonych budynków - przekazała małopolska straż pożarna.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w miejscowości Malec (gm. Kęty, pow. oświęcimski, woj. małopolskie), w zakładzie produkującym m.in. paluszki przy ul. Osieckiej.

/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM

W akcji gaśniczej bierze udział robot Colossus

"Pożar hal został zlokalizowany i opanowany. Trwa dogaszanie i prace rozbiórkowe" - przekazała po godz. 13 Państwowa Straż Pożarna. Akcja gaśnicza potrwa prawdopodobnie do nocy.

Jak przekazała przed godz. 12 reporterka RMF FM Agata Nurek, zawalił się dach drugiej hali.

W godzinach porannych Państwowa Straż Pożarna podała w mediach społecznościowych, że "działania gaśnicze prowadzi na chwilę obecną ok. 50 zastępów straży pożarnej, w tym SGRChem - Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego".

"Zadysponowano również robot gaśniczy Colossus (zdalnie sterowany pojazd do gaszenia pożarów i likwidacji zagrożeń CBRNE)" - przekazali wówczas strażacy.

Jak przed godz. 8 dowiedział się RMF FM, strażacy walczą z pożarem w drugiej hali, a także starają się zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na trzeci budynek. Nad halami wciąż unosi się czarny dym.

Ogień na razie nie został opanowany. Nie wiadomo, jak długo potrwa akcja strażaków.

Apel straży pożarnej

Małopolski Urząd Wojewódzki (MUW) przekazał apel straży pożarnej o nieotwieranie okien w okolicy i niezbliżanie się do miejsca pożaru.

"Będzie też prowadzony monitoring powietrza przez CLB GIOS. Na miejsce udaje się p.o. małopolskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska Barbara Żuk. Monitoring będzie dotyczył też pobliskich cieków wodnych. Zostaną założone rękawy sorpcyjne mające ochronić prawy dopływ Soły - potok Malecki oraz dopływ do stawów rybnych" - podał MUW.

Pożar wybuchł w nocy

Po godz. 2 w nocy strażacy otrzymali zgłoszenie, że w jednej z hal jest widoczny dym z poszycia dachowego.

99 pracowników ewakuowało się z hali produkcyjnej przed przybyciem strażaków.

Po około godzinie akcji gaśniczej zawalił się dach hali.

W akcji gaśniczej we wczesnych godzinach porannych uczestniczyło ponad 40 zastępów straży pożarnej, czyli około 200 strażaków.

Komunikat urzędu wojewódzkiego

Małopolski Urząd Wojewódzki wydał komunikat w sprawie pożaru "w hali produkcyjnej przetwórstwa spożywczego".

"Jak podkreślają strażacy, pożar jest dynamiczny. Obecnie działania gaśnicze straż prowadzi z wykorzystaniem 50 pojazdów i 200 strażaków" - przekazał po godz. 8 MUW.

Urząd poinformował, że na miejsce udali się wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar, zastępca komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Arkadiusz Kielin, starosta oświęcimski Andrzej Skrzypiński. Akcją dowodzi komendant powiatowy PSP w Oświęcimiu bryg. Ryszard Dudek. W działania włączy się Inspektorat Nadzoru Budowlanego oraz Ochrony Środowiska.