Po petycji, którą złożyli m.in. nauczyciele z Krakowa, Centralna Komisja Egzaminacyjna zdecydowała o złagodzeniu zasad oceniania egzaminu z języka polskiego. Jakie zmiany czekają maturzystów?

REKLAMA

Nauczyciele złożyli petycję po analizie wyników próbnych matur z języka polskiego. Próbne egzaminy uczniowie pisali w marcu, wrześniu i grudniu ubiegłego roku. Ich organizacja nie była obowiązkowa, jednak większość szkół zdecydowało się je przeprowadzić.

Dla uczniów była to doskonała okazja na oswojenie się z formą egzaminu i poznanie swojej wiedzy.

Prace oceniali nauczyciele, a matury 2800 uczniów zostały sprawdzone przez Centralną Komisję Egzaminacyjną.

Pilotażową maturę próbną z języka polskiego w marcu 2022 roku zdało zaledwie 64 proc. uczniów. Lepiej wypadł egzamin grudniowy, w którym minimalny próg zdawalności osiągnęło już 85 proc. przyszłych maturzystów.

Krytyka matury z języka polskiego

Chociaż cała tegoroczna matura będzie przebiegać w nowej formule, to najwięcej kontrowersji budzi egzamin z języka polskiego.

Poloniści zwrócili się z petycją o zmianę zasad jej oceniania, które nazwali "polowaniem egzaminatora na ucznia". Pod petycją podpisało się 37 tys. osób.

Uczeń, który popełni więcej niż 18 błędów językowych, otrzyma zero punktów za język wypowiedzi, niezależnie od tego, czy praca liczyć będzie niewiele ponad 300 czy np. 1000 słów (...). To samo dotyczy oczywiście ortografii i interpunkcji - mówił Dariusz Martynowicz, Nauczyciel Roku 2021.

Nauczyciele krytykowali też tzw. pytania jawne na egzamin ustny. Ich zdaniem w większości są za trudne dla przeciętnego ucznia.

CKE zmienia zasady oceniania

Centralna Komisja Egzaminacyjna zdecydowała się wprowadzić postulowane przez nauczycieli zmiany. 1 marca pojawiła się informacja o zmniejszeniu o połowę jawnych pytań na maturę ustną.

Natomiast 15 marca CKE poinformowała o złagodzeniu sposobu oceniania egzaminów pisemnych z języka polskiego.

Z dokumentu "Egzamin maturalny w formule 2023. Diagnoza w zakresie przygotowania uczniów do egzaminu w maju 2023" dowiadujemy się, że maturzysta może popełnić więcej błędów językowych. Zgodnie z wcześniejszymi kryteriami, przy popełnieniu 18 błędów uczeń otrzymywał zero punktów za język, teraz uczeń otrzyma zero punktów, jeśli popełni 26 lub więcej błędów językowych.

Żeby otrzymać maksymalną liczbę punktów za język, uczeń może zrobić nie 3, a 5 błędów.

W przypadku interpunkcji, liczba dopuszczalnych błędów wzrosła z 9 do aż 17. Dopiero od tej ilości maturzysta otrzyma zero punktów za interpunkcję. Będzie można też popełnić o jeden więcej błąd ortograficzny.