​Akademia Wychowania Fizycznego (AWF) w Krakowie od piątku funkcjonuje pod nową nazwą - Akademia Kultury Fizycznej (AKF) im. Bronisława Czecha. Władze uczelni zmianę uzasadniają tym, że akademia już od dawna nie kształci tylko na kierunku wychowanie fizyczne.

REKLAMA

Zmiana nazwy ma bardzo mocne podstawy merytorycznie, ale również jest istotna od strony wizerunkowej. Osoby niezwiązane ze szkolnictwem wyższym często nie wiedzą, jak szeroki tematycznie zakres studiów oferujemy - powiedział PAP rektor Akademii Kultury Fizycznej im. Bronisława Czecha w Krakowie prof. Andrzej Klimek.

To nie tylko, jak wskazywała stara nazwa, wychowanie fizyczne, ale również sport w szkolnym wychowaniu fizycznym, wychowanie fizyczne w służbach mundurowych, trener zdrowia i sprawności fizycznej, kultura fizyczna osób starszych, fizjoterapia, terapia zajęciowa, kosmetologia, turystyka i rekreacja, turystyka zdrowotna, turystyka przygodowa, zarządzanie rekreacją i rozrywką, management w organizacjach czasu wolnego. Tylko 3 z 14 kierunków kształcenia związane są z wychowaniem fizycznym - dodał.

Zapytany o koszty związane ze zmianą nazwy poinformował, że największym wydatkiem - ok. 100 tys. zł - będzie zmiana napisu na budynku głównym, a także innych znaków graficznych na terenie kampusu uczelni. Sumaryczne wydatki związane ze zmianą nazwy mogą wynosić ok. 200 tys. zł. W skali subwencji uczelni, która wynosi ok. 75 mln zł, są to kwoty, na których wydatkowanie akademia może sobie pozwolić - powiedział prof. Andrzej Klimek.

Zmiana nazwy nie wszystkim się spodobała

Zmiana nazwy nie podobała się części studentów i absolwentów. Negatywnie wypowiadali się o niej w internecie. "Z całym szacunkiem, ale zwykły człowiek nie widzi różnicy między 'kultura' a 'wychowanie fizyczne', a pewne jest jedno, że nazwa AWF (wrośnięta i kojarzona przez zwykłego laika), nieważne czy to AWF krakowski, warszawski, katowicki, wrocławski czy gdański, była jednoznacznie kojarzona z prestiżem wynikającym z odróżniania się od innych uczelni swoją 'fizycznością'" - głosi jeden z wpisów. Inny zaś zarzuca skrótowi "AKF" śmieszność i przekonuje, że "AWF powinien zostać".

Odnosząc się do głosów oponentów, rektor podkreślił, że docenia tradycję, jednak uczelnie zmieniają nazwy. Jako przykład podał Uniwersytet Komisji Edukacji Narodowej (UKEN) - dawniej Uniwersytet Pedagogiczny (UP) i Akademię Sztuk Teatralnych (AST) - dawniej Państwową Wyższą Szkołę Teatralną (PWST). W przypadku krakowskiej AWF, jako lidera wśród wszystkich AWF-ów w Polsce w zakresie oferty edukacyjnej, zmiana była uzasadniona - ocenił profesor.

Ustawę o zmianie nazwy AWF na AKF prezydent RP Andrzej Duda podpisał 27 listopada. Pierwsza nazwa uczelni - Wyższa Szkoła Wychowania Fizycznego - pochodzi z 1950 r. Nazwę Akademia Wychowania Fizycznego przyjęła w 1972 r., a jej patronem został narciarz, olimpijczyk Bronisław Czech.