Od 6 do 8 września w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie odbędzie się European Rover Challenge, czyli Międzynarodowe Zawody Robotów Marsjańskich. Zbudowane przez uczestników łaziki zmierzą się w 5 konkurencjach na 900 m2 symulowanej marsjańskiej powierzchni. Podczas konferencji naukowej będzie można z kolei spotkać się m. in. ze specjalistami z NASA.
27 zespołów studenckich z 12 krajów przyjedzie we wrześniu do Krakowa, by wziąć udział w finale najbardziej prestiżowych zawodów robotów marsjańskich na świecie. Będą to drużyny z Hiszpanii, Danii, Wielkiej Brytanii, Serbii, Szwajcarii i Grecji oraz aż 6 zespołów z Polski.
Równolegle z zawodami będzie odbywać się konferencja naukowa, podczas której będzie można posłuchać specjalistów ze światowych agencji i firm kosmicznych. Gościem będzie między innymi zasiadający w wielu grupach doradczych NASA, Joe Cassady, który jest także dyrektorem ds. Kosmicznych Programów Cywilnych w L3Harris.
Specjaliści opowiedzą między innymi o przyszłości eksploracji kosmicznej, planach osadnictwa na Marsie i Księżycu oraz pokażą, jak technologie kosmiczne wpływają na codzienne życie na Ziemi.
Zawodnicy European Rover Challenge zmierzą się w pięciu konkurencjach sprawdzających ich umiejętności w zakresie nawigacji, oznaczania i pobierania próbek gleby, a także testujących sprawność technologiczną samych łazików. Areną ich zmagań będzie stworzony specjalnie na tę okazję Marsyard o powierzchni około 900 m2, wzorowany na fragmencie powierzchni Czerwonej Planety o nazwie Valles Marineris - jednym z największych kanionów w Układzie Słonecznym.
Na zawodników czekać będą strome klify, skomplikowany w nawigacji labirynt przesmyków oraz liczne pułapki związane z osuwiskami, formami polodowcowymi, a nawet niewielkimi wulkanami - wymienia dr Anna Łosiak, geolożka planetarna, główna projektantka toru marsjańskiego ERC.