Będzie tu można wypić dobrą kawę, zjeść ciastko, ale to miejsce spełniać będzie też inną bardzo ważną funkcję. W Krakowie na jednym z osiedli – na Kozłówku – powstaje kawiarnia, w której pracują osoby z Zespołem Downa. Pomysł powstał w Społecznej 21, która jest przedsiębiorstwem społecznym. Inicjatorzy działają przy Stowarzyszeniu Rodziców i Przyjaciół Osób z Zespołem Downa "Tęcza" w Krakowie, a cały projekt jest też współfinansowany przez Miasto Kraków.
W Społecznej Kaffce zatrudnienie znajdzie kilka osób z Zespołem Downa. Każda z nich będzie pracować na pół etatu. Miejsce będzie oferować kawę, herbatę i ciasta. Docelowo być może będą tu także prowadzone różnego rodzaju warsztaty.
Inicjatywa powstała z potrzeby zajęcia się dorosłymi podopiecznymi fundacji. W Nowej Hucie prowadzą oni food truck. Przy Zalewie Nowohuckim na podobnej zasadzie prowadzony jest punkt z frytkami. Na Kozłówku powstanie z kolei kawiarnia. Głównym celem jest zawodowa aktywizacja osób niepełnosprawnych, ale też pomoc lokalnej społeczności.
Chcieliśmy, żeby naszym targetem była właśnie taka lokalna społeczność. Mamy sporo pomysłów na warsztaty, które mogą się tutaj dziać. Zarówno takie, które będą promować różnego typu niepełnosprawności i walczyć ze stereotypami, ale także dla lokalnej społeczności, żeby też rodzice mieli takie miejsce, gdzie będą mogli sobie na spokojnie usiąść, wypić kawę i wiedzieli, że ta przestrzeń jest bezpieczna dla nich - mówi trenerka pracy Karolina Adamczyk.
Przyszli pracownicy bardzo poważnie podchodzą do nowych zadań. Są szkoleni przez baristę. Na co dzień towarzyszyć im będą trenerki pracy.
Będę taką osobą, która będzie tutaj koordynować pewne rzeczy, z którymi nie będą sobie w stanie poradzić nasi bariści. Wiadomo, każdy z nich jest inny. Każdy z nich będzie coś robił lepiej, coś gorzej. Każdy z nas tak naprawdę tak ma. Więc tam, gdzie nie będą sobie dawać rady, tam będę wkraczać do akcji. Będę po prostu pomagać, żeby wszystko było jak najlepiej, żeby ta kawa była jak najlepsza - tłumaczy trenerka pracy Alex Marchewka.
Praca dla osób niepełnosprawnych ma ogromne znaczenie. Daje sens, pomaga czuć się częścią społeczeństwa, daje poczucie bycia potrzebnym i ważnym.
To jest najlepsza praca na świecie. Praca jest lepsza niż siedzenie w domu. Jak się siedzi w domu, to jest ogromna nuda, Tutaj można mieć wiele możliwości, żeby przyłączyć do takich wspaniałych ludzi jak moi koledzy i szefowe - wyjaśnia Szymon Grzech, który podjął pracę w kawiarni.
Pierwszych gości Społeczna Kaffka zaprasza już w piątek.