Sylwester potrafi być trudnym okresem dla psów. Krakowskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt zaapelowało, by tego dnia nie spuszczać czworonogów ze smyczy i nie wypuszczać ich z domów bez opieki.
Schronisko prowadzone przez Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami poinformowało, że ze względu na odgłosy fajerwerków w okresie sylwestrowym do placówki są przywożone przestraszone, zagubione zwierzęta. Pracownicy dostają też wiele telefonów z pytaniami, czy dane zwierzę przypadkiem tam nie trafiło.
We wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych zaapelowano, aby nie wypuszczać psów z domu bez opieki, w trakcie spaceru trzymać je na smyczy i nie zwalniać ze smyczy w miejscach publicznych.
"Doskonale zdajemy sobie sprawę, że dla wielu zwierząt to trudny czas, dlatego apelujemy o rozwagę. Przestraszony pies często nie reaguje na nasze wołanie, a wtedy niestety łatwo o tragedię" - zaznaczyli pracownicy schroniska.
Eksperci zwracają uwagę, że hałas związany z hucznym świętowaniem potrafi mieć bardzo negatywny wpływ na zwierzęta. Szczególnie narażone są psy, których słuch jest o wiele czulszy niż u ludzi. Radzą oni, by przed sylwestrem zabrać psa na długi spacer, który zaspokoi potrzeby zwierzęcia, a wieczorem ułatwi zaśnięcie. Można mu pomóc także poprzez zasłonięcie okien i np. wspólne oglądanie telewizora, które przytłumi wybuchy petard.