Ten weekend w Krakowie należy do sportowców. Przed nami wielkie emocje biegowe, a za nami już Cracovia Maraton na Rolkach i Bieg Nocny. W pierwszym po raz trzeci najlepszy okazał się Paweł Ciężki, drugi wygrali Albert Tonui wśród mężczyzn i Valentine Jabet wśród kobiet.
Emocje są pozytywne. W Krakowie zawsze jest otwarcie sezonu w Polsce. Od kilku lat mamy słońce, co bardzo cieszy, bo wcześniej Kraków miał niechlubną opinię startu sezonu w deszczu - podkreślił po wygranej Paweł Ciężki z Krakowa.
Zawodnik ocenił, że w tym roku wyścig okazał się bardzo techniczny. Ukłony w stronę Wojtka Kościelnika, który przez 10 rund jechał samotnie i niestety nie udało mu się dojechać tego wyścigu oraz zrealizować naszej taktyki, ale ogromne brawa. Następnym razem się uda Wojtek - zaznaczył zwycięzca.
Wśród pań najlepsza była Aleksandra Glamkowska ze Szczytnej. Wielokrotni mistrzowie Polski pokonali dystans 42 km i 195 m odpowiednio w czasach 1:13:57 i 1:16:13.
Zmagania rolkarzy to dowód na to, że sport jest dla wszystkich. Najmłodsza zawodniczka ma 18 lat, a najstarsza - 81.
Po godzinie 13:00 zakończył się 17. Mini Cracovia Maraton im. Piotra Gładkiego o Puchar RMF MAXX. Najlepsi zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn okazali się zawodnicy z Kenii - Jebet Valentine i Tonui Albert Kipkorir.
W Biegu Nocnym na 10 km. zwyciężyli Albert Tonui (czas 32 minuty i 54 sekundy) wśród mężczyzn i Valentine Jabet wśród kobiet (czas 33 minuty 34 sekundy).
Na drugim miejscu wśród mężczyzn na Rynku Głównym finiszował Oleg Bodnarczuk. Trzeci był Łukasz Kapłon. Wśród pań podium uzupełniły Sviatlana Sanko - drugie miejsce oraz Sylwia Indeka - trzecie miejsce.
W biegu wystartowało 4586 osób z 35 krajów. Wydarzenie obserwowało tysiące widzów na krakowskich ulicach.
Największe emocje czekają nas jednak w niedzielę. To wtedy, punktualnie o godzinie 9:00 rozpocznie się Cracovia Maraton.
Krakowski maraton to najbardziej międzynarodowa impreza biegowa w Polsce. Do startu zgłosiło się pół tysiąca osób z zagranicy.
W poprzedniej edycji wystartowało 5195 zawodniczek i zawodników. Zwyciężyli Kenijczyk Lani Rutto i Litwinka Lina Kiriliuk. W tym roku nie pojawią się na starcie.
Po przerwie pandemicznej nie wracamy do zapraszania zawodników w kategorii Elity. Koszty tego są bardzo duże. Naszym celem jest, aby wystartowało jak najwięcej uczestników - powiedział Krzysztof Kowal, dyrektor imprezy.
Start i meta zostały wyznaczone na Rynku Głównym. Trasa będzie prowadzić uliczkami Starego Miasta, Bulwarami Wiślanymi, wokół Błoń, ale biegacze zawitają także do Podgórza i Nowej Huty.